06:30

JAK MYĆ WŁOSY?

Wybór metody mycia włosów jest prawie tak samo ważny, jak dobór szamponu, czy innego środka myjącego. Na swoim przykładzie, mogę  stwierdzić, że nic tak nie ograniczyło plątania moich włosów, jak wybór odpowiedniej metody mycia włosów :)



Metod mycia włosów jest wiele i wciąż ich przybywa. Nie każda metoda sprawdzi się na naszych włosach, ale dzięki mnogości tych metod, możemy wybrać tą, która będzie nam najlepiej służyć :)

Mycie odżywką
Niestety metoda ta nie sprawdziła się na moich włosach i nie polecam jej osobom, które mają problem z  przetłuszczaniem się włosów. Polega ona na tym, że włosy myjemy wyłącznie odżywką myjącą. Przy takim myciu idzie nam sporo kosmetyku, i jest spora szansa na to, że nie domyjemy skóry głowy. Odżywka myjąca nie powinna zawierać silikonów (dopuszczalne to jedyne zmywalne wodą dimethicone copolyol, PEG dimethicone), protein, olei, parafiny i ekstraktów (dopuszczalne w ilościach małych, powinniśmy sami ocenić co nam służy). Spis odżywek myjących znajduje się na blogu Wiedźmy (TUTAJ! )
Metoda mycia samą odżywką sprawdzi się na włosach kręconych, suchych, bardzo zniszczonych oraz u osób, które mają problemy z bardzo wrażliwą skórą głowy.

OO (odżywka myjąca, odżywka odżywcza)
Jest to ulepszona metoda metoda mycia samą odżywką. Postępujemy identycznie jak w w/w przypadku, ale po myciu nakładamy jeszcze odżywkę. Metoda sprawdzi się na włosach, które bardzo potrzebują nawilżenia, zostały przeproteinowane, lub przeszły zabieg rozjaśniania i trwałej ondulacji. 
 
OO (olej/odżywka, odżywka myjąca)
Przed myciem nakładamy olej lub odżywkę, następne myjemy włosy odżywką myjącą. Sprawdzi się to u osób, które mają bardzo wrażliwą skórę głowy i jednocześnie ich włosy są bardzo suche i zniszczone.

OM (odżywka myjąca, maska)
Jest to ulepszona metoda OO ,z  tym że zamiast odżywki odżywczej, nakładamy maskę. Sprawdzi się to u włosów bardzo suchych i zniszczonych, bez tendencji do obciążenia.

OMO(odżywka/olej, mycie, odżywka)
Jest to zdecydowanie najlepsza metoda i na moich włosach sprawdziła się najlepiej. Przed myciem nakładamy odżywkę /olej, następnie myjemy włosy szamponem (odżywka/olej osłabia wysuszające działanie szamponu), a następnie nakładamy odżywkę lekką lub odżywczą, wszystko zależy od naszych włosów i ich potrzeb. Metoda sprawdzi się na włosach przetłuszczających się, suchych, zniszczonych, kręconych,cienkich i delikatnych, włosach mieszanych (przetłuszczająca się skóra głowy, suche końcówki) oraz u osób, które mają problem z  plątaniem się włosów. 

OMM (odżywka/olej, mycie, maska)
Postępujemy identycznie jak w przypadku tradycyjnego OMO, z tym, że zamiast drugiego 'O' nakładamy maskę. Jest to wersja bardziej odżywcza.


MMO (maska, mycie odżywka) 
Jest to metoda, którą ostatnio praktykowałam. Polecam ją szczególnie osobom, które narzekają na zbyt szybkie przetłuszczanie się włosów. Przed umyciem nakładamy maskę na nasze włosy (możemy je zmoczyć delikatnie wodą), następnie myjemy włosy szamponem i w razie konieczności nakładamy jeszcze raz odżywkę, chociaż polecam coś lekkiego. Po takim odżywianiu włosów przed myciem, nie ma mowy o obciążeniu,a  włosy są odżywione, lekkie i sypkie ;) 

KMO (krem, mycie, odżywka)
Ostatnio pojawił się wpis na moim blogu, właśnie o kremowaniu włosów ;) Jest to metoda prawie że identyczna jak OMO,z  tą różnicą, że zamiast odżywki/oleju, nakładamy krem. Stosują ją osoby, które wolą kremowanie włosów od tradycyjnego olejowania ;) Metoda sprawdzi się u osób z włosami przetłuszczającymi się, suchych, zniszczonymi, kręconymi ,cienkimi i delikatnymi, włosach mieszanymi oraz plątającymi się. 

KMM (krem, mycie, maska)
Jest to bardzo odżywcza forma KMO, zamiast odżywki, nakładamy maskę. Metoda sprawdzi się na włosach przeproteinowanych, potrzebujących nawilżenia i odżywienia. 

Mycie samym szamponem
Najprostsza i chyba najgorsza metoda mycia włosów. W czasie mojego włosomaniactwa, zdarzyło mi się to może z 2-3 razy. Włosy myjemy wyłącznie samym szamponem, nie sprawdzi się to u osób z  włosami suchymi, zniszczonymi i z tendencją do plątania. 

Metoda kubeczkowa 
Bardzo lubię tę metodę. Polega ona na tym, że przed nałożeniem szamponu, mieszamy go z wodą, spieniamy w słoiczku, lub używamy butelki z pompką pianotwórczą. Dzięki temu nakładamy na skórę głowy już rozcieńczony/spieniony szampon, przez co jest on delikatniejszy. Pianę wylewamy na skórę głowy i dokładnie ją myjemy, jeśli mamy suche włosy, lub nie nakładaliśmy niczego przed myciem, wystarczy, że utworzoną pianę delikatnie nałożymy na długość włosów. Piana umyje sama włosy, bez konieczności tarcia. Sprawdzi się to u wszystkich typów włosów, zwłaszcza u osób z  wrażliwą skórą głowy i osób, które mają problemy z plątaniem włosów. Ta metoda skutecznie to ogranicza! Jest to także świetny sposób na słabo pieniące się szampony. 

Dogłębne oczyszczanie sodą + neutralizacja zasadowego pH
Łyżeczkę sody mieszamy ze 100ml wody, lub szczyptę sody dodajemy do szamponu. Soda doskonale oczyści skórę głowy i takie mycie powinna zafundować sobie osoba, która ma wieczny problem z  domywaniem włosów, zaczyna przygodę z włosomaniactwem i chce porządnie oczyścić skórę głowy i włosy, bądź przepoteinowaliśmy włosy lub po prostu chcemy dokładnie oczyścić włosy, a szampony oczyszczające nie dają rady. Soda oczyszczona jest niestety bardzo zasadowa i po takim myciu musimy koniecznie przywrócić naturalne pH za pomocą płukanki z octu jabłkowego, czy cytryny. Sposób ten nie powinien być stosowany zbyt często, tak naprawdę korzystajmy z  niego wtedy, kiedy naprawdę tego potrzebujemy. Nie mniej jednak od czasu do czasu, warto taki zabieg zafundować naszym włosom ;)

A Wy jaką metodę stosujecie? 



Pozdrawiam!

55 komentarzy:

  1. Ja mam włosy przetłuszczające się i lubię mycie odżywką ;) czy umyje nią czy szamponem i tak na drugi dzień po myciu muszę się poratować suchym szamponem.
    Często stosuję omo, metodę kubeczową wypróbowałam , ale marnie mi wyszło, muszę kupić butelkę z końcówką pianotwórczą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja stosuję metodę OMO. Właśnie siedzę po raz pierwszy z olejkiem na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile jest teraz metod :)
    Ja standardowo myję odżywką i teraz kubeczkowo facelle, przed tym często olej, po zawsze maska lub odżywka ds :)

    Ewciu - Ty chwaliłaś ten szampon GP przeciwłupieżowy? Powiem Ci, że mi zrobił masakrę na skórze głowy, jednak z szamponami to ja ię nie polubię, a tak na niego liczyłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaleczył mi łupież,ale po trzech tygodniach świąd i susz powrócił. ;( Musiałam go odłożyć, bo pogarszał stan włosów na długości i stan skóry głowy... Recenzja niebawem się pojawi. :)

      Usuń
    2. No właśnie podobnie u mnie, z tym że u mnie już po kilku myciach tylko nim było strasznie ;) Też o nim napiszę niebawem :)

      Usuń
  4. Ile pomysłów! Ja zazwyczaj stosuję OMO lub OMM. Mycie odżywką przy moich przetłuszczających się włosach nie wchodzi w rachubę :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja najczęściej OMO, przy czym pierwsze O to olej, a drugie to jakaś odżywka nakładana na długość. Ale zdarza się też OM - odżywka, mycie, albo MO - mycie, odżywka. Mycie samą odżywką się u mnie nie sprawdziło, był przyklap i niedomycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie było identycznie, smalec następnego dnia po myciu odżywką :(

      Usuń
  6. Ja stosuje omo lub kom i metody sprawdzają się u mnie rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że chodziło mi o KMO :) Ach te literki tak łatwo się przestawiają.

      Usuń
  7. ja wczoraj zmieszałam 3 łyżki oleju GP z 3 łyżkami odżywki z Schaumy i położyłam to na głowę na 15 minut po czym umyłam szamponem jednocześnie spłukując i potem jeszcze naturalne oleje z biovaxu na 15 minut nałożyłam i spłukałam. i nie wiem czemu, ale jak nie wyprostuje włosów to choćbym nie wiem jaką metodą robiła to i tak będą puszyste i nie wygładzone. one z natury są puszyste i falowane i mega teraz przyniszczone choć często ścinam. i już nie wiem co mam robić żeby uzyskać efekt ' woooow ' poradzisz coś? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jakiś produkt się u Ciebie nie sprawdza ? Olej kokosowy ma to do siebie, że lubi puszyć włosy (jest m,.in w Biovaxie) Niestety włosy zniszczone mają tendencję do 'puszenia się' i by zobaczyć efekty potrzeba czasu. Planuję wpis 'jak ujarzmić włosy', być może Ci pomoże. :)

      Usuń
  8. ja nakładam olej, maskę myję głowę, potem odżywkę :) nie stosuję metody kubeczkowej a pianę robię w rękach: zwilżam dłonie, nakładam szampon pocieram ręcę i masuje skórę głowy i włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na początku spieniałam tak szampon, ale metoda kubeczkowa sprawia, że moje włosy się tak nie plączą :)

      Usuń
  9. Najczęściej myję włosy metodą OMO i MMO

    OdpowiedzUsuń
  10. Kilka z tych metod znam i stosuję, np. maska-szampon-odżywka, czy mycie odżywką :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też najczęściej stosuję OMO jako 1 O stosując olej często wymieszany z odżywką , czasem zdarza się MMO lub OMM. Raz umyłam samą odżywką ale u mnie się nie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, moje włosy lubią jak odżywia się je przed myciem :)

      Usuń
  12. coś się robi z dodawaniem komentarzy, że pod moim powyższym nie mogę odpisać. no właśnie ja nie zależnie od maski tak mam, miałam już z włókien roślinnych, mleczną a teraz taką z olejami i każda z innych firm, ale właśnie moich włosów nie da się ogarnąć. jedynie fryzjer, lub prostowanie. a przy moich zniszczeniach to nie chcę używać prostownicy, lokówki, suszarki. także byłabym Ci wdzięczna jakbyś przygotowała taki wpis jak mogę je ujarzmić nie używając powyższych urządzeń. bo już próbuję i tańszych i droższych kosmetyków i nadal nic :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam naprawiony komputer, jeśli mi się uda, to pojawi się takowy wpis pod koniec stycznia :)
      Nie wiem co się dzieje z komentarzami, absolutnie nic przy nich nie robiłam.. :(
      Jeśli masz aż tak problematyczne włosy, to może lepiej będzie jeśli je zetniesz i zaczniesz od nowa? Wiem, że to brzmi dość drastycznie, ale zauważysz szybciej efekty, a początki włosomaniactwa niestety są bardzo trudne i niesatysfakcjonujące...

      Usuń
    2. słuchaj ja miałam włosy przed łopatki i ścięłam je przed ramię, ale jest ich o wiele więcej zniszczonych, no ale wtedy to musiałabym na łyso albo jakoś na bardzo krótko. a moje włosy są podatne, więc do aż takich krótkich fryzur się nie nadają, dodatkowo mój kształt głowy do nich również nie pasuje :C. ja już nie wiem co mam robić żeby je zregenerować, robię i kupuję wszystko a jednak nic to nie daje. :C

      Usuń
    3. A możesz mi dokładnie napisać czego używasz ? Postaram się Ci pomóc, by choć wizualnie polepszyć stan włosów. Niestety tych zniszczeń nie można już zregenerować, i prędzej czy później zaczną się one wykruszać..:(

      Usuń
    4. oczywiście, że mogę :-)

      maska: biovax naturalne oleje.

      szampony: garnier ultra doux awokado i mało karite, garnier ultra doux żurawina i olejek arganowy, schauma cream oil (ten ciemno brązowy ze złotym korkiem), babydream, garnier fructis goodbye damage, babydream, isana różowa (ta z kiełkiem pszenicy), timotei with jericho rose(zielony)

      odżywki: garnier ultra doux awokado i mało karite, garnier ultra doux żurawina i olejek arganowy, garnier sekrety prowansji ta z rozmarynem oraz ta z morelą, oraz ziaja oliwkowa (w zielonym opakowaniu).

      zabezpieczenie końcówek: olejek arganowy marion, wcześniej jak prostowałam to używałam jeszcze mleczka wygładzająco-prostującego marion, ale razem z koncem prostowania je odstawiłam.

      Usuń
    5. jeśli to w czymś pomoże to zapomniałam dodać, że robiłam sobie test porowatości przygotowany przez Ciebie w jednym z wpisów i nie wyszedł mi jednoznacznie, pasują takie warianty: porowatość normalna zmierzająca do wysokiej i porowatość wysoka. znów coś się zrobiło, że dodał się komentarz niżej, dlatego w tym wątku piszę go jeszcze raz :-)

      Usuń
    6. włosy już od dawna się wykruszają, bo w czerwcu tamtego roku w wyniku rozjaśniania i malowania miałam bardzo poważnie podrażniony a nawet można użyć określenia popalony skalp.

      Usuń
    7. W Twojej pielęgnacji brakuje przede wszystkim olei i emolientów (nawilżaczy). Pielęgnacja włosów zniszczonych powinna skupiać się przede wszystkim na nawilżaczach, z ograniczeniem protein i humektantów (związkach wiążących wodę). Podstawą powinien być olej, możesz spróbować z oliwką Babydream (wersja dla niemowląt i dla matek), z oliwą z oliwek i olejem z pestek winogron. To dość tanie oleje i powinny się sprawdzić. Na samym początku olejowałabym włosy przed każdym myciem.
      Myślę, że sprawdzi się u Ciebie metoda OMO/OMM - czyli olej przed myciem, delikatny szampon i odżywka/maska. Szampon Babydream jest ok do częstego mycia ( o ile Ci służy), reszta szamponów jak dla mnie jest niepotrzebna, a zamieniłabym je na jeden, dobrze oczyszczający szampon np. Barwy, czy Joanny Naturii, którym myłabyś włosy raz na tydzień/dwa tygodnie.
      Z odżywek Garnier z Avocado i z Żurawiną jest ok, bardzo dobra jest także odżywka Alterry Granat i Aloes, Gliss Kur z olejami (złote opakowanie), czy Garnier Oleo Repair, możesz je dodatkowo wzbogacać 2-3 kropelkami oleju, które dociążą włosy i zapobiegną puszeniu.
      Z maskami widzę niestety jest ubogo, u mnie Biovax się nie sprawdził, ale podobno u osób z wysoką porowatością (czyli taką jak Twoja) jest ok. Świetna jest maska Biovax do suchych i zniszczonych (dla mnie jest teraz zbyt ciężka, ale na początek jest bardzo ok) i wersja z aloesem do wypadających. Bardzo fajny skład ma także maska NaturVital z aloesem.
      Do zabezpieczenia końcówek, tudzież połowy włosów polecam jedwabie Biovax, elikir Syoss, eliksir odżywczy L'oreal, jedwab Green Pharmacy. Są bardzo wydajne i wystarczy kropelka, by zabezpieczyć końce :)
      Z domowych sposobów świetne jest siemię lniane, które bardzo Ci polecam. Łyżkę/dwie siemienia lnianego (w ziarenkach) gotuję w szklance/dwóch wody. Po 10 minutach gotowania, odcedzam siemię i powstały glutek delikatnie rozcieńczam z wodą. Otrzymaną płukankę możesz stosować do ostatniego płukania (oczywiście płukanki już nie spłukujemy). Bardzo polecam także sok z aloesu, wzbogacam nim maski i odżywki.
      Włosy myjemy w ciepłej wodzie, spłukujemy chłodnym strumieniem wody, by domknąć łuski.

      Oczywiście warto popracować nad dietą,z suplementacji najlepiej sprawdza się u mnie skrzypokrzywa w połączeniu z drożdżami.

      Usuń
    8. czyli wszystkie pozostałe kosmetyki odrzucić? no dobrze, jeśli trzeba to tak zrobię, szkoda tylko, że jak były promocję to narobiłam takich mega zapasów :) a czy ta maska drożdżowa się u mnie sprawdzi? bo nie wiem czy dobrze zrobiłam zamawiając ją :) ja włosy myję 2 razy w tygodniu, bo mi się nie przetłuszczają.

      Usuń
    9. Nie musisz ich wyrzucać, możesz te odżywki łączyć ze sobą. :)

      Usuń
    10. a te szampony? co z nimi zrobić? no i pytałam o tą maskę drożdżową czy dobrze zrobiłam zamawiając ją? :) kochana dziękuję Ci serdecznie :)

      Usuń
    11. Hm.. możesz oddać znajomym, taki misz masz może być przyczyną puchu na Twojej głowie. Tak naprawdę potrzebne są dwa szampony - codzienny, czyli ten Babydream (do częstego stosowania) i oczyszczający,w Twoim przypadku raz na dwa tygodnie. Maseczka drożdżowa jest dla mnie świetna, ale jeśli się u Ciebie nie sprawdzi - jest fenomenalna na skórę głowy. Odżywi ją, świetnie łagodzi podrażnienia i być może przyspieszy porost włosów :)
      Nie ma sprawy, służę pomocą :)

      Usuń
    12. aha no w sumie mama i babcia mają zdrowe włosy więc dla nich pewnie te szampony będą odpowiednie :) tak to jest jak się kompletnie nie zna na składach i naczyta pochwał innych, nie koniecznie prawdziwych, no ale cóż stało się. na przyszłość będzie przestroga. no zobaczę jak będą się sprawować jak zmienię pielęgnację na taką jaką doradzasz. mam nadzieję, że w końcu coś się ruszy w pozytywną stronę :)

      Usuń
    13. a czy na moich włosach sprawdzą się kosmetyki z serii eveline cosmetics argar+ keratin ( szampon, maska, odżywka i olejek)
      albo:
      z serii Timotei drogocenne olejki ( szampon, odżywka i odżywka w sprayu, która mnie bardzo kusi?)
      albo: szampony z framony z serii natural care?


      bardzo proszę o odp. bo jutro w biedronce jest promocja i nie wiem czy coś z tego nadaje się dla mnie :)

      Usuń
    14. Ciężko powiedzieć, będę w sobotę i oblukam składy ;) Seria Eveline jest ponoć bardzo słaba ;)

      Usuń
  13. Chyba wypróbuję metodę kubeczkową. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetna metoda, zwłaszcza na słabo pieniące się szampony :)

      Usuń
  14. jeśli to w czymś pomoże to zapomniałam dodać, że robiłam sobie test porowatości przygotowany przez Ciebie w jednym z wpisów i nie wyszedł mi jednoznacznie pasują takie warianty: porowatość normalna zmierzająca do wysokiej i porowatość wysoka. :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy zniszczone mają wysoką porowatość, więc doszłam do tego sama :D

      Usuń
  15. Ja przetestowałam już wiele metod i najbardziej odpowiadają mi OMO i OMM.

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę spróbować OMO lub KMO. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że sprawdzi się na Twoich włosach :)

      Usuń
  17. U mnie często MMO ale jeszcze na 2-3 godziny wcześniej nakładam olej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Orientujesz się może czy jak uzylam suchego szamponu Batiste to czy wieczorem przed myciem jest sens nakładać maskę/odzywke/olej?

    OdpowiedzUsuń
  19. Orientujesz się może czy jak uzylam suchego szamponu Batiste to czy wieczorem przed myciem jest sens nakładać maskę/odzywke/olej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemu nie? Odżywianie przed myciem nawet po użyciu suchego szamponu, silikonow, czy parafiny ma sens. :) Może nie zadziała tak jak na czyste wlosy, ale napewno ochroni przed detergentami i w mniejszym stopniu pielegnuje włosy. :)

      Usuń
    2. Dziękuje za odp., teraz będę spokojniejsza :P

      Usuń

Super, że jesteś! 👍👍👍

Jeśli komentujesz - podpisz się. Zwracam się tak jak Ty, do konkretnej osoby. Postaram się odpowiedzieć na Twój komentarz w przeciągu kilku, najbliższych dni.

Jeśli tracisz wiarę i wymagasz kompleksowej pomocy i opieki - napisz do mnie (mademoiselleeve@wp.pl), oferuję najwyższą i najbardziej profesjonalną jakość usługi w zakresie prawidłowej pielęgnacji. Nie udzielam rozbudowanych porad ani nie polecam konkretnych produktów w sekcji komentarzy - obejmuje go zakres moich odpłatnych usług.

Proszę nie umieszczać analiz składu - w sieci istnieją specjalne narzędzia, które wykonają to zarówno za Ciebie, jak i za mnie.

Proszę o niereklamowanie się na moim blogu. Reklama w tym miejscu jest płatna oraz stosownie oznaczana, a każdy jej nieopłacony i nieskonsultowany przejaw będzie skrupulatnie moderowany.

Artykuły sponsorowane na moim blogu mają dokładne oznaczenia - jeżeli taka informacja nie znajduje się na końcu artykułu, produkty, testy kosmetyków, zdjęcia oraz opracowanie tekstu pochłonęły jedynie moje własne zasoby finansowe i czas.

Pamiętaj, że umieszczenie komentarza to świadoma akceptacja regulaminu - jeśli zostaje on naruszony - podlega moderacji administratora. Nie tłumaczę się dlaczego - bądźmy tutaj dla siebie ludzcy.

Cześć!