Co rozumiem jako cera problematyczna?
Jest to cera, która jest dość kapryśna. Pojawiają się na niej często niedoskonałości, jest wrażliwa i każda zmiana pielęgnacji (a nawet jednego produktu) niesie ryzyko podrażnienia. Cerą problematyczną jest : cera naczyniowa, trądzikowa, wrażliwa i odwodniona.
OCM, a niedoskonałości
Niestety tradycyjna metoda OCM może okazać się zbyt inwazyjna, dlatego też musimy ją zmodyfikować na swój sposób. Przykładowo cery naczyniowe nie zniosą użycia ciepła i wahań temperatury, wrażliwcy - tarcia ściereczką, trądzikowcy - tarcia, ciepła i masażu skóry (stany zapalne będą nabrzmiałe i treść ropna może ulec uwolnieniu).
Zasady dla cer problematycznych
Cera trądzikowa
Osoby z aktywnym trądzikiem (bądź tendencją do zaskórników i stanów zapalnych), powinny szczególnie wystrzegać się tradycyjnej metody OCM. Tarcie, ciepło, wahania temperatury, a nawet długi czas wykonywania OCM nie służy takiej skórze. Cera jest rozpulchniona, stany zapalne stają się nabrzmiałe, (możliwe jest nawet uwolnienie treści ropnej), a wszystko to przyczynia się do pogorszenia stanu cery. Co robić?
Po pierwsze rezygnujemy ze ściereczek, gąbeczek i innych akcesoriów, mechaniczne tarcie służy roznoszeniu bakterii. Mycie powinno być bardzo delikatnie, nieinwazyjne, bez żadnego tarcia.
Po drugie ciepło - tutaj nie jest do końca jasne, czy rezygnować , czy nie. Mojej skórze użycie ciepła bardzo szkodziło - stany zapalne były nabrzmiałe, bywało, że wypryski pod wpływem ciepła uwalniały treść ropną. Myjemy twarz w wodzie letniej, jest to opcja najbezpieczniejsza :)
Po trzecie - czas wykonywania OCM. Cera trądzikowa nie lubi 'macania', dotykania, głaskania. Skracamy optymalnie czas OCM, by nie drażnić skóry.
I po czwarte - odpowiedni olej. O ile cery suche mają tutaj pełną dowolność, to my, trądzikowcy, musimy mieć na uwadze to, że nie każdy olej będzie nam służył. Dobór odpowiedniego może zacznie poprawić stan naszej skóry ,o tym jak dobrać olej do cery pisałam TUTAJ!
Reasumując - na cerach trądzikowych (szczególnie z aktywnym trądzikiem) najlepiej sprawdzą się albo oleje myjące, albo króciutkie OCM bez tarcia i użycia ciepła. Ze swojego doświadczenia mogę polecić Wam trzy kombinacje:
-zamiast ściereczki, używamy środka myjącego. Może być to mydło, może być to żel, chodzi o to, by olej nie zostawił specyficznego filmu na naszej skórze. Taka metoda daje efekt 'doczyszczenia' i zapobiega powstawaniu zaskórników. Na swoim przykładzie zaobserwowałam, że nie służy mi codzienne stosowanie olei, skóra się buntuje, a film, który postawia olej, zmniejsza działanie środków przeciwtrądzikowych.
-zamiast zwykłego oleju, warto użyć maceratu ziołowego, lub wzbogacamy naszą mieszankę olejkami eterycznymi o działaniu antybakteryjnym. Mimo krótkiego kontaktu ze skórą wyciągi ziołowe/olejki eteryczne mają szansę zadziałać (szanse są większe, jeśli nie używamy detergentów do OCM ).Odpowiedni dobór może znacznie przyspieszyć regenerację skóry, wpłynąć pozytywnie na gojenie i przygasić stany zapalne
-wzbogacamy naszą mieszankę kwasem salicylowym. Jest to moje odkrycie i gorąco Wam ten sposób polecam! Kwasu salicylowego dodaję do oleju myjącego (możecie także do mieszanki olejowej) w stężeniu około 1, max 2%. Kwas świetnie wpływa na gojenie skóry i zapobiega zapchaniu porów. Skóra jest świetnie oczyszczona i wygląda znacznie lepiej.
Cera naczyniowa
Najważniejszą kwestią jest wykluczenie ciepła i mechanicznego tarcia. Cera naczyniowa jest bardzo kapryśna, trzeba być bardzo delikatnym. Mi najlepiej służyły oleje myjące, ponieważ to chyba najdelikatniejsza forma OCM jaką znam.
-zamiast wody warto używać naparu z ziół o działaniu łagodzącym, mających pozytywny wpływ na naczynka.
-mieszankę olejową warto wzbogacić 1-3% olejową formą witaminy C. Ostatnio pisałam o cudownych właściwościach witaminy C, ma ona bardzo pozytywny wpływ na naczynka (choć należy podejść do niej z rezerwą) i może znacznie poprawić stan naszej skóry, zwłaszcza jeśli wykonujemy długi masaż skóry (ułatwiamy penetrację witaminy w głąb skóry)
-dodatek glinki czerwonej do mieszanki olejowej. Glinka czerwona bardzo pozytywnie wpływa na stan naczyń krwionośnych, jeśli dodamy jej do oleju nie musimy obawiać się przesuszenia.
! Należy zwrócić uwagę na oleje. Niektóre z nich (np. sezamowy) mają właściwości rozgrzewające, takim olejom mówimy nie, ponieważ mogą przyczynić się do nadmiernego rozszerzania naczyń krwionośnych.
Cera wrażliwa i odwodniona
- zamiast oleju rycynowego, warto użyć oleju jojoba. Olej jojoba wykazuje identyczne właściwości jak rycyna, z tym, że nie wysusza i nie zrobi krzywdy cerze nawet najbardziej wrażliwej.
- zamiast środka myjącego/ściereczki, warto przemywać twarz pianką z pantenolem. Pantenol łagodzi podrażnienia i delikatnie nawilża cerę
-do mieszanki olejowej możemy dodać 5-10% oleju przeznaczonego do cery suchej (np. avocado, makadamia, z kiełków pszenicy), pozwoli to odbudować naturalną barierę ochronną i zminimalizuje ryzyko powstania zaskórników i stanów zapalnych
Stosujecie OCM? Macie swoją sprawdzoną metodę ?:)
Pozdrawiam Was cieplutko ;)