23:04

CZY OLEJE SĄ ODPOWIEDNIE DO PIELĘGNACJI TŁUSTEJ SKÓRY?

CZY OLEJE SĄ ODPOWIEDNIE DO PIELĘGNACJI TŁUSTEJ SKÓRY?
Wpisów na temat olei naturalnych na moim blogu jest co nie miara, nie będę ukrywać, że bardzo lubię o tym pisać i dzielić się z  Wami moją wiedzą i doświadczeniami. Mimo problematycznej skóry, uwielbiam oleje. Kluczem do sukcesu jest obserwowanie swojej skóry i najlepiej odnotowywanie każdej reakcji skóry, po to, by w bardzo szybki sposób znaleźć taką grupę olei, które będą nam służyć. Najtrudniejszy wybór mają oczywiście posiadaczki cery trądzikowej, czy tłustej/mieszanej predestynującej do trądziku. Jak zatem wybierać oleje, by nam nie zaszkodziły?

Stosunek kwasów tłuszczowych powinien być zrównoważony
O ile na mojej skórze sprawdzają się oleje z wysoką zawartością kwasów omega-3 i omega-6, nie bez znaczenia jest to, w jakim są stosunku.U osób, które mają bardzo tłustą skórę, owy stosunek może mieć decydujący wpływ na stan cery.  Równowaga tłuszczy nie jest często poruszanym tematem, często mówimy o tym, jak ważne jest spożywanie zdrowych tłuszczy, ale nikt nie wspomina o tym, że równie ważne jest zachowanie równowagi. Przez to często dochodzi do zaburzeń,a  w konsekwencji do trądziku. Każda osoba ma inny skład sebum i nie jest to tajemnicą - dlatego nie każdemu pasuje taki sam olej. Osoby z  tłustą cerą nie bez znaczenia lubią się z takimi olejami jak olej lniany, z orzechów włoskich (uwaga, inni wolą omega-3, inni omega-6, dlatego orzech włoski w połowie przypadków powoduje bolesne gule), czy z olejami pestkowymi takimi jak: jeżyny, truskawki, czy maliny. Kwasy wielonienasycone odpowiadają za upłynnienie łoju, a w konsekwencji zapobiegają one zlepianiu konceocytów przy ujściach mieszków włosowych. Niestety, cery tłuste z zasady  mają niedobór tych kwasów na rzecz kwasu jednonienasyconego i kwasów nasyconych, co jest jedną z przyczyn powstawania między innymi zaskórników. Ponadto zbyt duża ilość kwasów nasyconych stwarza warunki do nadmiernego rozwoju drobnoustrojów saprofitycznych: bakterii będących jedną z przyczyn trądziku pospolitego oraz grzybów wywołujących łupież skóry owłosionej głowy. Osoby z  cerą trądzikową najlepiej polubią się z olejami z wysoka zwartością omega-6 i kwasem GLA, ponieważ zapobiegają one przewlekłym stanom zapalnym skóry. Nadmiar kwasów omega-3 może prowokować trądzik i wiele osób przysłowiowo 'wypryszcza' po zażywaniu np. tranu, choć same w sobie kwasy omega-3 ograniczają reakcję zapalną. Kwasy omega-3 wpływają na nasz układ hormonalny.
...NNKT normalizując syntezę eikozanoidów wpływają na regulację podziałów komórkowych i przebieg procesów zapalnych


Nadmiar omega 6
Oczyszczone oleje roślinne zawierają nadmiar Omega-6, czyli kwasów tłuszczowych, które podnoszą stan zapalny organizmu,jeśli zostaje zaburzona równowaga tłuszczowa . Stan zapalny wywołany przez Omega-6 istnieje głównie dzięki hormonowi IL-1 alpha, który powoduje że komórki skóry zaczynają się zlepiać  i blokują pory. Nadmiar omega-6 może prowokować trądzik, nadmierne rogowacenie i powstawanie zaskórników. Dlatego innym służą oleje z omega-6, a innym omega-3, zależy to od składu naszego sebum. 



Wilgotność powietrza

Oleje, tak jak kosmetyki do pielęgnacji i makijażu, należy zmieniać w zależności od pory roku. Im bardziej suche powietrze, tym nasza skóra bardziej będzie się prosić o omega-9 i tłuszcze nasycone. Im wilgotność wyższa - tym olej powinien być lżejszy, czyli bogatszy w omega-3 i omega-6. Są oleje, które sprawdzą się zimą, ale i są oleje wiosenno-jesienne. Oczywiście to kwestia indywidualna, ale przy suchym powietrzu, woda z naskórka błyskawicznie paruje i naszym głównym zadaniem jest ograniczenie tej ucieczki wody oraz zregenerowanie bariery lipidowej naskórka.  


Trzeba wiedzieć jak ich używać 
Oleje to tłuszcze. Na czym zależy nam najbardziej? Na tym, by nasza skóra zaczerpnęła jak najwięcej dobroci płynących ze stosowania naturalnych olei,a  przy okazji, by olej chociaż minimalnie się wchłonął. Wina leży po części z naszej strony, ponieważ przez nieumiejętne stosowanie oleju bardziej sobie szkodzimy niż pomagamy.
  • Zbyt częsta aplikacja oleju, która bardziej szkodzi niż pomaga. Dlaczego? Nadmiar tłuszczów (tyczy się to NNKT), zwiększa przepuszczalność naskórka, a w konsekwencji skóra staje się mniej odporna na wszelkiej maści czynniki zewnętrzne, kosmetyki itp. Ponadto paradoksalnie staje się bardziej sucha, i nie, nie jest to ograniczenie pracy gruczołów łojowych ;)
  • Zbyt duża ilość oleju, która wynika przede wszystkim ze złej aplikacji oleju. Aby olej dobrze się rozprowadził na naszej skórze, powinna być ona wilgotna. Skóra jest obciążona i na własne życzenie blokujemy sobie ujścia gruczołów łojowych. 
  • Nieodpowiednia aplikacja oleju, czyli większość osób, zwłaszcza tych początkujących (wstydliwie muszę wskazać palcem i na siebie, ale na szczęście wyciągnęłam z  tego wnioski ;) ), używa olei na czystą skórę i zaczyna je rozsmarowywać. Olej stosowany w ten sposób nigdy się nie wchłonie, będzie działał on jedynie okluzyjnie,a  przypadku cery tłustej będzie zapewniał dogodne warunki beztlenowcom ;) Oleje nakładamy zawsze na zwilżoną skórę twarzy, możemy ją wcześniej spryskać tonikiem, czy wymieszać go z z kosmetykiem, którego bazą jest woda (może do tego posłużyć nam tonik, woda termalna, serum wodne, krem nawilżający, co chcecie), chodzi o to, by stworzyć coś na podobieństwo lekkiej emulsji. I naszą mieszankę wklepujemy, bardzo dokładnie, taki olej na pewno nie będzie tłuścił, a na pewno nie tak jak rozsmarowany bez dodatku wody.
Tłuszcz roślinny może oszukać tłuszcz ludzki 
Ponoć nałożenie oleju na skórę sprawia, że nasza skóra traktuje go jak swój wytworzony. Nie chcę snuć teorii spiskowych, ale odkąd stosuję oleje na noc, nie mam problemów z nadmiernym przetłuszczaniem skóry twarzy. Ostatnio stosuję tę metodę na skórze głowy (nie doprowadzam do tego, by skóra się przetłuściła), pozostawiając olej na noc - i uwaga, nie mam makabrycznego wypadania włosów.. a przetłuszczanie zostało w pewien sposób ograniczony. Sprawa ma się inaczej, jeśli na mojej skórze jest już nadmiar sebum - wtedy łysieję. 

Jeśli chcecie poczytać o tym, jak zminimalizować ryzyko stanów zapalnych i zaskórników, stosując oleje naturalne, zapraszam do przeczytania  TEGO wpisu :) 




Stosujecie oleje ?

20:40

JAK WYBRAĆ NAJLEPSZĄ WODĘ TERMALNĄ?

JAK WYBRAĆ NAJLEPSZĄ WODĘ TERMALNĄ?

Wody termalne i kosmetyki na nich bazujące robią prawdziwą furorę, postanowiłam poświęcić im odrębny wpis, ponieważ są niezastąpione nie tylko latem, ale są stałym punktem mojej pielęgnacji przez cały rok.

Wody termalne, to wody podziemne o temperaturze znacznie przekraczającej średnią roczną temperaturę w okolicy z której są wydobywane - są to wody krystalicznie czyste i wysokozmineralizowane. Dzięki swojej czystości, są wręcz idealną bazą do wszelkiej maści kosmetyków. Oczywiście każda woda termalna (tak jak i woda źródlana, mineralna) ma skład, ogólną mineralizację, z której możemy wyczytać jak przedstawia się zawartość biopierwiastków w mg/l - jest to kluczowe przy doborze wody, stąd  rozbieżne recenzje tych samych produktów - inni wolą LRP, inni Uriage, Avene, czy Vichy. Każda woda w zależności od składu, może wykazywać odmienne działanie.


Jak wybrać odpowiednią wodę termalną dla siebie?

Zacznijmy od tego, że mamy dwa rodzaje wód termalnych - hipotoniczne i izotoniczne. Czym się różnią? Wody hipotoniczne należy osuszać, ponieważ podczas parowania, woda 'wyciąga' wilgoć z naszego naskórka i mamy odwrotny efekt od zamierzonego. Wody izotoniczne tego nie wymagają, na rynku taką wodą jest mój absolutny ulubieniec - woda termalna Uriage.Wody termalne dostajemy w formie sprayu, który jest rozpylany za pomocą azotu - spokojnie, jest zupełnie nieszkodliwy dla naszej skóry :) PH wód termalnych jest obojętne.

Przykładowo przebywając długo na plaży i pełnym słońcu po czasie odczuwamy suchość skóry, idziemy wówczas moczyć się w wodzie, gdyż mamy wrażenie, że woda ją nawilży i ukoi. Jednak po chwilowym odprężeniu i uczuciu ulgi po wyjściu z wody za chwilę na nowo odczuwamy uczucie ściągnięcia i pieczenia skóry. 
Dodatkowym błędem jest nie osuszenie skóry po kąpieli, ale pozwolenie by kropelki wody same wysychały na jej powierzchni. Krople wody działają w tym przypadku jak soczewki przyciągając więcej promieni słonecznych do skóry. 
Podobnie błędem jest traktowanie specjalnej wody termalnej w sprayu lub wody źródlanej w areozolu jako skutecznego środka nawilżającego. Wiele kobiet spędzając parę godzin w klimatyzowanym biurze czy innym pomieszczeniu, zrasza skórę wodą termalną w sprayu. 
Rezultatem takiego postępowania, zwłaszcza w przypadku skóry bardzo cienkiej i delikatnej, jest jeszcze szybsza utrata wody, zwłaszcza jeśli pozwolimy wodzie samej wyschnąć na twarzy. Po spryskaniu twarzy wodą, należy koniecznie po kilku sekundach osuszyć skórę choćby przy pomocy chusteczki higienicznej, którą delikatnie, bez pocierania przykładamy do twarzy. 
Pamiętajmy, że woda termalna w sprayu NIE nawilża !! 
Natomiast dzięki zawartości mikroelementów, których rodzaj i ilość (im jest ich więcej tym lepiej) jest już zależny od źródła, z którego pochodzi woda, działa ona jak łagodzący kompres: koi podrażnienia, pobudza aktywność enzymów, wspomaga mechanizmy systemu obronnego skóry. Źródło


Kolejną i chyba najważniejszą kwestią jest oczywiście skład naszej wody termalnej. Jak to bywa  z kosmetykami - każdemu pasuje coś innego :) Składem wody termalnej jest ogólna mineralizacja, czyli zawartość biopierwiastków w mg/l. Są to między innymi:

  • Wapń działa antyseptycznie, hamuje stany zapalne, koi podrażnioną skórę, bierze udział w uszczelnianiu błony komórkowej, wspomaga w leczeniu alergii, wysypek skórnych.
  • Magnez zmniejsza skłonność do stanów zapalnych, zwalnia procesy starzenia się, wpływa na stan błon komórkowych, pełni funkcję anty-alergenu, zapobiega wysypkom skórnym. Tonizuje.
  • Żelazo niezbędne do prawidłowej budowy skóry, poprawia odżywienie i ukrwienie skóry.
  • Sód zapewnia odpowiednie napięcie tkanek, poprawia jędrność skóry. Jego niedobór prowadzi do szybkiego odwodnienia oraz uwidacznia zmarszczki
  • Potas odpowiada za gospodarkę wodną organizmu ,ma znaczący wpływ na wygląd naszej skóry, a jego niedobór prowadzi do powstawania trądziku.
  • Selen utrzymuje w dobrym stanie skórę, neutralizuje substancje szkodliwe powodujące starzenie się naszej skóry, usuwa przebarwienia, uelastycznia i poprawia jędrność naszej skóry, działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie, chroni przed promieniami UV. Świetny antyoksydant.
  • Krzem przyspiesza gojenie oparzeń słonecznych, działa przeciwzapalnie, przeciwgrzybicznie i przeciwtrądzikowo, stosuje się go do leczenia trądziku różowatego, grzybic. Tworzy w naszym organizmie włókna kolagenowe.
  • Miedź zmniejsza stany zapalne skóry, opóźnia procesy starzenia, utrzymuje właściwe pH skóry, reguluje wydzielanie sebum, uelastycznia i dotlenia skórę, ma wpływ na jej zabarwienie
  • Mangan działa antyutleniająco, zwiększa elastyczność skóry, koryguje zmarszczki
  • Cynk  łagodzi objawy łuszczycy, przyspiesza gojenie ran, reguluje produkcję łoju wewnątrz skóry, opóźnia procesy starzenia, poprawia koloryt i wygląd skóry, przyspiesza gojenie się ran, stosowany do leczenia trądziku pospolitego, zmniejsza skłonność do powstawania zaskórników.
  • Stront działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie,
  • Glin wykazuje działanie antybakteryjne i antyseptyczne
  • Lit działanie przeciwzapalne, przeciwświądowe, stymulowanie mechanizmu obronnego skóry, ochrona przed mikroorganizmami (wykazano skuteczne działanie litu przeciw bakteriom, grzybom i niektórym gatunkom drożdży). Lit stosowany miejscowo jest skuteczny w łojotokowym zapaleniu skóry
  • Bor wykazuje właściwości antyseptyczne, przeciwgrzybiczne, przeciwzapalne, przeciwpotne i ściągające.
  • Siarka działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i przeciwłojotokowo, zapewnia odpowiednie nawilżenie
  • Chlor wpływa na gospodarkę wodno-elektrolitową skóry
  • Kwas metaborowy posiada działanie przeciwzapalne i łagodzące
oraz oczywiście wodorowęglany, które działają delikatnie przeciwzapalnie.

Tajemnicą nie jest, że najlepszym wyborem są wody, które zawierają dużo biopierwiastków, ale w małych ilościach - nasza skóra lubi różnorodność. Wybór wody to kwestia bardzo indywidualna, ponieważ niektóre wody sprawdzą się świetnie przy AZS, trądziku, czy cerze naczyniowej.. inne świetnie sprawdzą się na cerach nadwrażliwych, alergicznych. Czytamy etykiety!


Składy dostępnych wód termalnych oraz kilka wskazówek przy ich doborze
Jak wybrać odpowiednią wodę termalną?Nie jest to wcale takie łatwe, osoby z  cerą alergiczną powinny wybierać wody z  dużą zawartością magnezu i wapnia, osoby z  trądzikiem - cynku, magnezu, krzemu, glinu, siarki. Osoby z cerą dojrzałą - krzemu, magnezu, manganu, selenu, sodu, miedzi. Są to oczywiście tyko teoretyczne podziały, najlepiej jest po prostu przetestować taką wodę na sobie - firmy oferują małe, kieszonkowe pojemności  50ml :)

Avene .Woda termalna z Avene w aerozolu to naturalnie kojąca woda dla skóry wrażliwej. Woda ze źródła Avene jest jedyną wodą pobieraną ze źródła w warunkach sterylnych w nowoczesnym zakładzie produkcyjnym. Dzięki temu, woda termalna z Avene, zachowuje w całości właściwości źródła termalnego: kojące, łagodzące podrażnienia, działające przeciw wolnym rodnikom. Jest on dostępna pod postacią aerozolu, rozpylanego za pomocą azotu, który jest gazem obojętnym dla środowiska naturalnego, niepalnym i nieszkodliwym dla warstwy ozonu. Woda termalna z Avene jest nieodzowna dla wszystkich osób ze skórą wrażliwą. Jest to naturalny produkt, którego wszystkie właściwości zostały zachowane dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii. 
Woda termalna ze źródła Avene pochodzi ze źródeł Avene-les-Bains we Francji. Stosowana od 1874 r. w leczeniu chorób skóry, dowiodła swoich właściwości kojących i łagodzących podrażnienia. Unikalny i stały skład wody termalnej Avene sprawia, ze koi skórę i łagodzi podrażnienia, co potwierdzono w licznych badaniach naukowych. Woda termalna Avene jest stosowana z powodzeniem w Uzdrowisku Dermatologicznym Avene w leczeniu chorób skóry. Doceniona przez dermatologów. Żródło wydobycia : Saint Odile.

Skład: (mg/l) Bicarbonates 4776,3; Chlorures/chloride 357,0; Potassium 99,6; Fluor/fluorine 8,8; Sodium 1860,0; Calcium 150,6; Magnesium 12,3; Fer/iron 1,0;
Moja opinia: Woda powinna sprawdzić się u osób cierpiących na Atopowe Zapalenie Skóry, łuszczycę, oraz na cerze z poparzeniami i bliznami (czyli np. po poparzeniu kwasem/retinoidem). Alergicy, woda Avene jest stworzona dla Was :) 


Evaux wydobywana jest ze źródeł termalnych Evaux-les-Bains usytuowanych w sercu Limousin w Creuse. Evaux-les-Bains jest najstarszym uzdrowiskiem znanym od 44 roku przed narodzeniem Chrystusa. Woda termalna Evaux znajduje się na głębokości 4700m, co oznacza, że przez ponad 54 lata jest filtrowana, oczyszczana i wzbogacana. Jest więc jedyną wodą w Europie nie skażoną radioaktywnie w wyniku katastrofy w Czernobylu, a jej temperatura przy ujściu wynosi 62°C. Posiada unikalny, oryginalny i zrównoważony skład, szczególnie wskazany do pielęgnacji wrażliwej, skłonnej do alergii skóry dzieci i dorosłych. Jest wolna od zanieczyszczeń środowiskowych (np. nawozy sztuczne, opryski, skażenia ekologiczne, itp.).
Woda termalna Evaux-les-Bains jest wyjątkowo miękka i delikatna dzięki śladowym ilościom wapnia i magnezu. Zawiera natomiast wiele specyficznych oligoelementów, takich jak np. stront, lit (działanie antystresowe). Źródło Evaux-les-Bains.

Już Starożytni Rzymianie odkryli, że źródła termalne Evaux mają znakomite właściwości regenerujące i odmładzające skórę, oraz przyspieszające gojenie ran. Z tego samego powodu armia francuska podczas I Wojny Światowej, posyłała swoich żołnierzy do Evaux w celu wyleczenia ran zadanych białą bronią (np. bagnet). Obecnie, źródło termalne w Evaux-Les-Bains znane jest ze swoich właściwości regeneracyjnych, przeciwzapalnych i antystresowych wykorzystywanych zwłaszcza we flebologii, reumatologii, dermatologii i pediatrii.

Skład:  krzem - 60,00mg, mangan - 0,25 mg, fluor - 8,40 mg, stront - 1,10 mg, związki azotowe - 0 mg, sód - 425,00 mg, wapń - 40,20 mg, magnez - 1,90 mg, lit - 2,20 mg, azotany - 0 mg 
Moja opinia:  Woda, którą mogę polecić osobom cierpiącym na trądzik pospolity i różowaty - wykazuje działanie ściągające, antybakteryjne i przeciwświądowe. 

Iwonicz Zdrój. Woda ta pochodzi z uzdrowiska w Iwoniczu Zdroju o 500 - letniej historii. Właściwości lecznicze wody termalnej z iwonickiego uzdrowiska znane są od 1520 roku, gdzie leczona jest przede wszystkim łuszczyca, wyprysk, atopowe zapalenie skóry, ale też rosacea (trądzik różowaty). 

  • Właściwości: 
  • - Ma wyjątkowe właściwości kojące. 
  • - Łagodzi świąd i wszelkiego rodzaju podrażnienia skóry. 
  • - Dzięki zawartości krzemionki zwiększa elastyczność i odporność naskórka. 
  • - Dzięki zawartości jonów wapnia i kwasu metaborowego ma delikatne działanie ściągające i przeciwzapalne. 
  • - Likwiduje skutki działania twardej wody. 
  • - Ma najmniejszą twardość wśród wód termalnych dostępnych na rynku . Źródło Karpaty Zachodnie. 
Skład:  wodorowęglany 457 mg/l, wapń 49,70 mg/l, krzemionka 11,98 mg/l, kwas metaborowy 9,37 mg/l, magnez 9,70 mg/l. 
Moja opinia: Genialna przy wszelakich podrażnieniach i trądziku - dodatkowo zawiera krzemionkę, która uelastycznia skórę.


La Roche-Porsay .Unikalna kombinacja minerałów i pierwiastków śladowych, takich jak selen, nadaje wodzie termalnej z La Roche-Posay udowodnione naukowo kojące, łagodzące i przeciwrodnikowe właściwości. Rygorystyczna formuła, aby zminimalizować ryzyko podrażnień. Preparat odpowiedni dla dorosłych i dzieci. Źródło Poitou-Charentes.
Skład:  Wodorowęglany 396 mg/l, Wapń 140 mg/l, Krzemionka (SiO2) 30 mg/l, Magnez 4,9 mg/l, Stront 0,260 mg/l, Selen 0,060 mg/l, Cynk 0,022 mg/l, Miedź 0,005 mg/l
Moja opinia: Świetna mgiełka, która działa moim zdaniem najlepiej na cerach dojrzałych - uelastycznia skórę, działa antyoksydacyjnie, likwiduje zaczerwienienia. Sprawdzi się także w pielęgnacji cery trądzikowej i u osób cierpiących na łuszczycę. 



Vichy .Woda Termalna z Vichy koi skórę wrażliwą. Woda Termalna z Vichy jest znana w medycynie ze swych właściwości ułatwiających wymianę komórkową oraz stymulujących mechanizmy obronne organizmu.

W dermatologii Woda Termalna z Vichy jest również wykorzystywana, aby zwiększyć odporność skóry, a także łagodzić podrażnienia.
Naturalnie bogata w sole mineralne i oligoelementy, Woda Termalna z Vichy:
- zmniejsza zaczerwienienia.
- koi skórę wrażliwą.
- wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry. Źródło z uzdrowiska w środkowej Francji.

Skład:    (mg/l) Bicarbonates 4776,3; Chlorures/chloride 357,0; Potassium 99,6; Fluor/fluorine 8,8; Sodium 1860,0; Calcium 150,6; Magnesium 12,3; Fer/iron 1,0;
Moja opinia: Przeznaczona do pielęgnacji skóry atopowej wrażliwej z łuszczycą. Doskonale koi skórę.

Uriage .Idealny produkt do codziennej pielęgnacji.Woda Termalna Uriage unikalna ze względu na swoją izotoniczność i skład mineralny. Jest to jedyna taka Woda Termalna, nie wymagająca osuszania po aplikacji.Woda Termalna Uriage pozwala zachować równowagę osmotyczną i integralność komórek naskórka. Dzięki tej właściwości po spryskaniu skóry Wodą Termalną Uriage nie osuszamy jej, pozwalając minerałom na działanie. Skuteczność Wody Termalnej Uriage została udowodniona w badaniach klinicznych. Łagodzi dzięki zawartości wapnia i cynku ,regeneruje dzięki zawartości związków manganu oraz miedzi, działa przeciwrodnikowo dzięki zawartości związków manganu, tworzy warstwę ochronną dzięki zawartości krzemu ,nawilża dzięki zawartości soli mineralnych zbliżonej do składu NMF (Naturalnego Czynnika Nawilżającego Skóry) Źródło francuskie, alpejskie źródła. 

Skład:  SO4 - 2862 mg/l, CI - 3500 mg/l, HCO3 - 390 mg/l, K - 45,5 mg, Mg - 125 mg/l, Zn - 160 mikrogramów/l, Fe - 15 mikrogramów/l, Li - 2 mg/l, Al - 12 mikrog/l, Cu - 75 mikrog/l, Mn - 154 mikrog/l, Si - 42 mg/l, Ca - 600 mg/l, Na - 2360 mg/l
Moja opinia: Woda orkiestra ;) Zawiera mnóstwo biopierwiastków, w tym pełno pierwiastków śladowych. Sprawdzi się na każdym typie cery, szczególnie na cerach tłustych i trądzikowych.








  • Iwonicz Zdrój - z uzdrowiska w Karpatach Zachodnich. Zawiera krzemionkę, która uelastycznia naskórek, przyśpiesza gojenie ran i podrażnień. Ma też działający przeciwzapalnie wapń oraz przyśpieszający odnowę komórek magnez. Zaleca się ją przy podrażnieniach skóry i trądziku. Stanowi bazę kosmetyków Iwostin.
  • La Roche-Posay - z regionu Poitou-Charentes we Francji. Zawiera selen, który chroni komórki przed działaniem wolnych rodników, hamuje więc procesy starzenia skóry. Woda przyśpiesza gojenie się ran, poprawia elastyczność skóry, likwiduje zaczerwienienia, zmniejsza swędzenie. Polecana osobom z łuszczycą i trądzikiem.
  • Avene - z uzdrowiska na południu Francji (ze źródła Saint Odile). Z powodu korzystnego stosunku między ilością wapnia i magnezu przyśpiesza proces gojenia. Dzięki zawartości krzemu wzmacnia naczynia krwionośne. Znajdująca się w niej miedź przyśpiesza przemianę materii w skórze i działa antybakteryjnie, mangan pomaga w walce z alergiami, a siarka likwiduje zmiany trądzikowe. Woda zalecana jest szczególnie dla dzieci i dorosłych z AZS, chorym na łuszczycę, a także osobom z bliznami i poparzeniami.
  • Vichy - z uzdrowiska w środkowej Francji. Znana jest z właściwości kojących - doskonale likwiduje świąd i zaczerwienienie skóry wrażliwej, atopowej i z łuszczycą. Wzmacnia też odporność skóry na działanie wolnych rodników. Najwięcej pożądanych składników mineralnych znajduje się w źródle Lucas. To m.in. wapń, miedź, żelazo, magnez, mangan, potas i cynk. Wszystkie korzystnie wpływają na metabolizm skóry.
  • Evaux - ze źródeł Evaux-les-Bains, jednego z najstarszych uzdrowisk na świecie. Ma w składzie lit, który koi podrażnienia, likwiduje swędzenie, chroni skórę przed atakiem bakterii i grzybów, działa ściągająco. Poleca się ją zwłaszcza chorym na atopowe zapalenie skóry, a także trądzik zwykły i różowaty. Nadaje się też do wrażliwej skóry dzieci i niemowląt.


  • http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/cialo-higiena/Kosmetyki-z-woda-termalna-korzystnie-wplywaja-na-skore-wrazliwa_34484.html







  • Iwonicz Zdrój - z uzdrowiska w Karpatach Zachodnich. Zawiera krzemionkę, która uelastycznia naskórek, przyśpiesza gojenie ran i podrażnień. Ma też działający przeciwzapalnie wapń oraz przyśpieszający odnowę komórek magnez. Zaleca się ją przy podrażnieniach skóry i trądziku. Stanowi bazę kosmetyków Iwostin.
  • La Roche-Posay - z regionu Poitou-Charentes we Francji. Zawiera selen, który chroni komórki przed działaniem wolnych rodników, hamuje więc procesy starzenia skóry. Woda przyśpiesza gojenie się ran, poprawia elastyczność skóry, likwiduje zaczerwienienia, zmniejsza swędzenie. Polecana osobom z łuszczycą i trądzikiem.
  • Avene - z uzdrowiska na południu Francji (ze źródła Saint Odile). Z powodu korzystnego stosunku między ilością wapnia i magnezu przyśpiesza proces gojenia. Dzięki zawartości krzemu wzmacnia naczynia krwionośne. Znajdująca się w niej miedź przyśpiesza przemianę materii w skórze i działa antybakteryjnie, mangan pomaga w walce z alergiami, a siarka likwiduje zmiany trądzikowe. Woda zalecana jest szczególnie dla dzieci i dorosłych z AZS, chorym na łuszczycę, a także osobom z bliznami i poparzeniami.
  • Vichy - z uzdrowiska w środkowej Francji. Znana jest z właściwości kojących - doskonale likwiduje świąd i zaczerwienienie skóry wrażliwej, atopowej i z łuszczycą. Wzmacnia też odporność skóry na działanie wolnych rodników. Najwięcej pożądanych składników mineralnych znajduje się w źródle Lucas. To m.in. wapń, miedź, żelazo, magnez, mangan, potas i cynk. Wszystkie korzystnie wpływają na metabolizm skóry.
  • Evaux - ze źródeł Evaux-les-Bains, jednego z najstarszych uzdrowisk na świecie. Ma w składzie lit, który koi podrażnienia, likwiduje swędzenie, chroni skórę przed atakiem bakterii i grzybów, działa ściągająco. Poleca się ją zwłaszcza chorym na atopowe zapalenie skóry, a także trądzik zwykły i różowaty. Nadaje się też do wrażliwej skóry dzieci i niemowląt.


  • http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/cialo-higiena/Kosmetyki-z-woda-termalna-korzystnie-wplywaja-na-skore-wrazliwa_34484.html







  • Iwonicz Zdrój - z uzdrowiska w Karpatach Zachodnich. Zawiera krzemionkę, która uelastycznia naskórek, przyśpiesza gojenie ran i podrażnień. Ma też działający przeciwzapalnie wapń oraz przyśpieszający odnowę komórek magnez. Zaleca się ją przy podrażnieniach skóry i trądziku. Stanowi bazę kosmetyków Iwostin.
  • La Roche-Posay - z regionu Poitou-Charentes we Francji. Zawiera selen, który chroni komórki przed działaniem wolnych rodników, hamuje więc procesy starzenia skóry. Woda przyśpiesza gojenie się ran, poprawia elastyczność skóry, likwiduje zaczerwienienia, zmniejsza swędzenie. Polecana osobom z łuszczycą i trądzikiem.
  • Avene - z uzdrowiska na południu Francji (ze źródła Saint Odile). Z powodu korzystnego stosunku między ilością wapnia i magnezu przyśpiesza proces gojenia. Dzięki zawartości krzemu wzmacnia naczynia krwionośne. Znajdująca się w niej miedź przyśpiesza przemianę materii w skórze i działa antybakteryjnie, mangan pomaga w walce z alergiami, a siarka likwiduje zmiany trądzikowe. Woda zalecana jest szczególnie dla dzieci i dorosłych z AZS, chorym na łuszczycę, a także osobom z bliznami i poparzeniami.
  • Vichy - z uzdrowiska w środkowej Francji. Znana jest z właściwości kojących - doskonale likwiduje świąd i zaczerwienienie skóry wrażliwej, atopowej i z łuszczycą. Wzmacnia też odporność skóry na działanie wolnych rodników. Najwięcej pożądanych składników mineralnych znajduje się w źródle Lucas. To m.in. wapń, miedź, żelazo, magnez, mangan, potas i cynk. Wszystkie korzystnie wpływają na metabolizm skóry.
  • Evaux - ze źródeł Evaux-les-Bains, jednego z najstarszych uzdrowisk na świecie. Ma w składzie lit, który koi podrażnienia, likwiduje swędzenie, chroni skórę przed atakiem bakterii i grzybów, działa ściągająco. Poleca się ją zwłaszcza chorym na atopowe zapalenie skóry, a także trądzik zwykły i różowaty. Nadaje się też do wrażliwej skóry dzieci i niemowląt.


  • http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/cialo-higiena/Kosmetyki-z-woda-termalna-korzystnie-wplywaja-na-skore-wrazliwa_34484.html
    Jak stosować wodę termalną? Czy sprawdza się tylko w upały? 
    Należy pamiętać o tym, że jeżeli zależy na tym, by zaczerpnąć jak najwięcej właściwości wody termalnej, skóra powinna być czysta. W zależności od typu wody, należy ją osuszać lub można pozostawić ją do wchłonięcia. Wody termalne, dostępne w aptekach , są w postaci aerozolu, zatem wystarczy tylko spryskać twarz. Produkty tego typu są bardzo przyjemne w użyciu, ponieważ tworzą bardzo przyjemną, chłodząco-kojąco mgiełkę,a  nie rozpylają typowych 'kropelek' jak robią to przykładowo spryskiwacze ze ZróbSobieKrem.

    Wody termalne są wodami leczniczymi, dlatego warto na stałe włączyć je do pielęgnacji skóry - nie tylko twarzy, ale i ciała. Wody doskonale chłodzą, koją, regenerują, łagodzą, przyspieszają gojenie, działają antyoksydacyjnie, antybakteryjnie,  uelastyczniają skórę, to chyba dobry argument, żeby stosować je o każdej porze roku? :) Nie wyleczą naszej trądzikowej, atopowej, czy łuszczycowej skóry, ale mogą skutecznie złagodzić stany zapalne skóry i są doskonałym uzupełnieniem pełnej pielęgnacji. Sprawdzą się szczególnie latem i przy suchym powietrzu (czyli dla osób pracujących w klimatyzowanych pomieszczeniach, czy zimą, kiedy grzeją kaloryfery) . Ukoi skórę po goleniu, odświeży i utrwali makijaż. Są także doskonałe przy wszelkiej maści opuchnięciach, zaczerwienieniach, czy obrzękach.

    Jeśli stosujemy wodę termalną zamiast toniku, pamiętajmy, że po spryskaniu twarzy, należy po krótkiej chwili, koniecznie osuszyć skórę np. za pomocą papierowego ręcznika lub też - nawilżonym wodą termalną płatkiem kosmetycznym, podobnie jak tonikiem, przetrzeć twarz zbierając nadmiar wody. Jeśli chcemy łączyć zastosowanie wody termalnej i toniku, wówczas najpierw aplikujemy wodę, pamiętając by nie pozwolić jej samej wyschnąć na twarzy, a następnie tonik. 


    Oczywiście nie musimy osuszać skóry,jeśli używamy izotonicznych wód termalnych. 

    12:55

    Olej z pestek malin

    Olej z pestek malin
    Oleje naturalne w mojej pielęgnacji goszczą niezmiennie od pory roku - mam swoich faworytów, ale próbuję i nowości. Przed zakupem, po wnikliwej analizie składu kwasów tłuszczowych wybieram takie pozycje, które są wystarczająco lekkie i szybko wchłaniające się, by nie zaszkodzić mojej skórze. Z zasady oleje pestkowe owoców leśnych, letnich mają największą ilość korzystnych kwasów omega-6 i omega-3, które nie pozostawiają tłustej warstwy na skórze i nie powodują zaskórników, ba - nawet zapobiegają ich powstawaniu, ponieważ upłynniają łój i przywracają równowagę wodno-tłuszczową (o ile przestrzegamy zasad stosowania olei i nie przesadzamy z  aplikacją oczywiście) .

    Nie jest to jednak regułą, że każdy olej pestkowy będzie lekki - wiem na pewno, że i w mojej diecie i w pielęgnacji twarzy najlepiej sprawdzają się warzywa i owoce, które pojawiają się sezonowo, stąd olej z pestek malin, jeżyn, czarnej porzeczki, bzu czarnego, czy truskawki są moimi letnimi ulubieńcami. Dzisiaj wpis poświęcę olejowi z pestek malin - pozycja obowiązkowa nie tylko dla cer trądzikowych i tłustych, ale także suchych czy bezproblematycznych.

    Olej z pestek malin jest bardzo drogim olejem, nie bez znaczenia.. jego produkcja jest bardzo kosztowna, ponieważ z jednej ciężarówki malin uzyskuje się około 18 litrów oleju, bardzo mało prawda? Olej malinowy, pośród wszystkich olei pozyskiwanych z owoców jagodowych został najlepiej przebadany od strony składu i efektywnego działania na skórę. Ma on niezwykłe właściwości - o ile jego faktor ochrony przed promieniowaniem UV zbytnio mnie nie interesuje (o filtrach pochodzenia naturalnego możecie poczytać TUTAJ!), to jego przeciwnowotworowe działanie (ochrona DNA) i wysokie stężenie przeciwutleniaczy sprawia, że jest obowiązkową pozycją w pielęgnacji skóry latem.


    Olej z pestek malin zaliczany do tzw. bio-olejów, informacje pochodzą ze strony BiochemiaUrody:
    • Zawiera wysoką ilość (ponad 80%) - Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT). NNKT, zwłaszcza kwas linolowy (Omega-6) i alfa-linolenowy (Omega-3), stanowią główny składnik płaszcza lipidowego skóry. Kwasy NNKT nie są produkowane przez nasz organizm, dlatego muszą być stale dostarczane z zewnątrz w pożywieniu lub na skórę w postaci odpowiednich preparatów kosmetycznych. Zastosowanie produktów bogatych w kwasy tłuszczowe jest niezbędne do utrzymania zdrowej i odpowiednio nawilżonej skóry. NNKT - kwas linolowy i alfa-linolowy odgrywają istotną rolę w odpowiednim funkcjonowaniu cery suchej, jak i tłustej. Dodatkowo oba kwasy linolowy i alfa-linolenowy zastosowane na skórę, wykazują działanie rozjaśniające i hamujące produkcję melaniny - brązowego barwnika skóry, który produkowany w nadmiarze pod wpływem słońca powoduje tworzenie nieregularnych przebarwień. Kwasy te zaliczane są również składników zwiększających penetrację substancji aktywnych w głąb skóry
    • To bogate źródło witaminy E w postaci alfa-tokoferolu i bardziej unikalnego gamma-tokoferolu. Witamina E to naturalny i najskuteczniejszy antyoksydant i wymiatacz wolnych rodników rozpuszczalny w tłuszczach.
    • Oprócz witaminy E, olej malinowy zawiera także inne silne przeciwutleniacze, jak karotenoidy oraz flawonoidy, w tym elagotaniny, będące prekursorem kwasu elagowego, składnika o intensywnym działaniu przeciwrodnikowym oraz chroniącym DNA (materiał genetyczny) komórek, a także posiadającym własności antybakteryjne i antyseptyczne oraz antypigmentacyjne, chroniące przed przebarwieniami.Źródło
    Od siebie dodam, że olej z pestek malin ma podobny faktor ochrony jak tlenek cynku, waha się on pomiędzy SPF 28-50, nie jest to jednak wiarygodna ochrona UV. Faktor ten może się zasadniczo różnić (jest uzależniony od miejsca wydobycia, okresów zbioru i odmiany owoców) i nie mamy pojęcia jak ma się do tej ochrony ilość - kto wie ile musimy nałożyć oleju z  pestek malin, by zapewnić sobie taką ochronę? Niestety, używanie oleju z  pestek malin nie jest żadnym zamiennikiem filtrów przeciwsłonecznych.


    Olej pokochałam, ponieważ wykazuje on genialne właściwości przeciwzapalne, łagodzące i regenerujące. Ma on bardzo korzystny rozkład kwasów tłuszczowych - aż 80% jego składu to kwasy omega-6 i omega-3, które regulują ilość sebum, upłynniają łój i tym samym zapobiegają powstawaniu zaskórników. Nawet zbilansowana dieta nie rozwiąże naszych problemów skórnych, jeśli mamy problem z nadmiernym rogowaceniem - oleje pestkowe jagodowe, zwłaszcza olej z  pestek malin silnie hamuje zmiany zwyrodnieniowe i rogowacenie gruczołów łojowych oraz zapobiega zaczopowaniu ujść gruczołów łojowych. To bardzo ważne, ponieważ wiele osób z tłustą cerą unika olei - to jest błąd. Oleje, owszem - mogą powodować zaskórniki, stany zapalne, ale są niezbędne w pielęgnacji w celu utrzymania równowagi emolientowo-humektantowej. Oleje zwalczają zaburzenia w metabolizmie tłuszczów spowodowane brakiem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych! Nawet jeśli nie znacie się na olejach (koniecznie przeczytajcie ten wpis, analiza składu olei nie jest trudna ), to w bardzo łatwy sposób możecie sprawdzić, czy olej jest wystarczająco lekki. Oleje z wysoką zawartością omega-3 i omega-6 bardzo szybko się wchłaniają, schną i dają jakby silikonowy poślizg. Ale nie o tym mowa :) Olej zawiera małą ilość kwasów omega-9 i tłuszczów nasyconych, dzięki temu nie rozpulchnia nam porów i nie przyczynia się do powstawania stanów zapalnych i zaskórników.

    Olej z pestek malin wykazuje silne działanie antyoksydacyjne i antymutagenne. Jest bogactwem karotenoidów, witaminy E, które wymiatają wolne rodniki i mają niebagatelny wpływ na naszą skórę - odmładzają ją, uelastyczniają, wygładzają, mogą nawet redukować powierzchowne zmarszczki. Ważny składnik - kwas elagowy, związek ten należący do grupy polifenoli posiada właściwości przeciwrakowe, zabezpiecza przed mutacją genów, a także jest środkiem przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym. Dzięki wysokiej zawartości tych substancji czynnych, olej ten jest bardzo stabilny, może nawet stabilizować inne oleje. Sprawdza się doskonale jako baza serum z olejową witaminą C.

    Olej sam w sobie nie nawilża, ale chroni skórę przed nadmierną utratą wody i wzmacnia naturalną barierę lipidową skóry, w połączeniu z  humektantami (aloes, kwas hialuronowy, pantenol, gliceryna) jest doskonałym kosmetykiem nawilżająco-natłuszczającym. 

    Olej gości w mojej pielęgnacji wiosenną i letnią porą - uwielbiam jego działanie na moją cerę, ale dla mojej skóry jest zbyt lekki na okres jesienno-zimowy. Wchłania się błyskawicznie, pozostawia skórę jędrną, miękką, niesamowicie wygładzoną. Po prostu promienieje następnego dnia, daje taki świeży wygląd. Poza tym doskonale łagodzi podrażnienia wszelkiej maści - czy to stany zapalne, czy podrażnienia po goleniu, czy skóra poparzona słońcem (pamiętajcie o filtrowaniu okolic uszu, to strasznie boli) . Nigdy nie spowodował u mnie  takich nieprzyjemności jak stany zapalne, czy zaskórniki. Jest wybitnie lekki. Natychmiast mam wrażenie nawilżonej skóry, odczuwam na sobie cenne właściwości tego oleju.

    Kolor złoty, o lekko zielonkawym odcieniu. Pachnie delikatnie orzechowo, zapach jest neutralny jak dla mnie. Na pewno nie męczy tak jak olej z  nasion pietruszki, który jest bardzo aromatyczny. Swój olej kupiłam na stronie ZróbSobieKrem, za 15ml zapłaciłam 12 złotych, ale taka pojemność wystarczy mi na 4-6 miesięcy, także jest to bardzo dobra inwestycja :) Olej z  pestek malin oferują także inne firmy, zwróćcie uwagę na to, by olej nie był rafinowany i tłoczony na zimno.


    Znacie olej z pestek malin? :) Stosujecie oleje w swojej pielęgnacji?